home

Home

emoji_events

Ranking

star

Premium

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
Zwycięstwo nad Polonią-Stalą Świdnica! - RELACJA 1 tydzień temu | 13.04.2025, 23:08
Zwycięstwo nad Polonią-Stalą Świdnica! - RELACJA

W sobotni już bardzo wiosenny ciepły wieczór nasza Barycz podejmowała Polonię Stal Świdnica. W meczu jesiennym niespodziewanie straciliśmy dwa punkty w Świdnicy a do meczu u siebie na pewno przystępowaliśmy jako faworyt. Polonia-Stal miała w tym sezonie momenty, kiedy potrafiła postawić się wyżej notowanym zespołom takim jak Moto-Jelcz Oława czy Iskra Księginice. Do starcia z Baryczą przystępowała z dorobkiem  15 punktów, który to klasyfikował gości w strefie spadkowej.

Mecz ze Polonią-Stalą od początku nie układał się naszej drużynie ale nie chodziło o jakość gry tylko o urazy, których doznawali nasi zawodnicy. Na rozgrzewce kontuzji doznał Dawid Bąk, za którego w pierwszym składzie wyszedł Jakub Gil a już w 5 minucie niedyspozycję zgłosił Jan Kuźma i musiał zostać zmieniony przez Jakuba Smektałę.

To w pewnym stopniu mogło zdezorientować kolegów, którzy w pierwszej fazie meczu musieli przystosować swoją grę do nowych okoliczności, szczególnie w ustawieniu. Od tego momentu graliśmy bez typowej „szóstki”, a w tą rolę musiał się wcielić zazwyczaj ofensywnie usposobiony Wojciech Łuczak. Taka kolej rzeczy musiała zaistnieć ponieważ trener Horwat, z zawodników potencjalnie grających na pozycji defensywnego pomocnika, miał tylko Jakuba Bohdanowicza. Ten z kolei dopiero wrócił po kontuzji i na pewno nie był gotowy na grę w pełnym wymiarze.

To jednak zbytnio nie zmieniło obrazu gry i to Barycz dominowała od samego początku meczu co chwilę tworząc sobie dobre sytuacje do zdobycia bramki. Brakowało jednak finalizacji lub dobrze w bramce spisywał się bramkarz gości.

Wynik został otwarty dopiero w 30 minucie kiedy to wzdłuż pola karnego zagrywał Jakub Smektała a jeden z obrońców ze Świdnicy skierował piłkę do własnej bramki. Po niecałym kwadransie skutecznie o piłkę dośrodkowaną przez Macieja Bachtę powalczył Wiktor Kacprzak przez co znowu obrońca Polonii Stali był bliski pokonania swojego bramkarza. Ten jednak odbił piłkę, jednak wobec dobitki Patryk Calińskiego był już bezradny i Barycz prowadziła 2:0

W końcówce drugiej połowie na 3:0 podwyższył Wiktor Kacprzak zdobywając bramkę po znakomitej asyście od Jakuba Gila.

W drugiej połowie obraz meczu się nie zmienił. Barycz co chwilę tworzyła sobie dobre sytuacje jednak goście tak jakby skutecznie ustawili linię obrony grając w ten sposób nie dopuszczali do sytuacji stuprocentowych dla Baryczy. W 63 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym dobrze odnalazł się Łukasz Bogusławski i skutecznie strzelił wewnętrzną stroną buta podwyższając wynik meczu na 4:0. W 79minucie Barycz miała jeszcze szansę podwyższyć wynik po tym jak sędzia Tomasz Pondel podyktował rzut karny po faulu na Filipie Michalskim. Tym razem lepszy od Jakuba Smektały okazał się  bramkarz Polonii-Stali Kiryl Kotau, który wyczuł intencje strzelca.

Wynik do końca meczu już nie uległ zmianie. Przez cały mecz nasz zespół był dopingowany przez ok 140 osobową grupę Sułowskich Fanatyków, co na pewno sprawiło, że oprawa tego meczu była wyjątkowa.

Teraz przez naszym zespołem tydzień przerwy a kolejny mecz rozegramy na wyjeździe w Środzie Śląskiej. Miejmy nadzieję, że ten tydzień to będzie wystarczający czas na dojście do pełni sił zawodnikom, którym przytrafiły się urazy. Dlatego będziemy mocno trzymamy kciuki i życzymy zdrowia aby w Wielką Sobotę trener Horwat miał do dyspozycji jak najwięcej zawodników!

Skład Baryczy:
Budzyński, Bachta (67’ Bohdanowicz), Wdowiak, Bogusławski, Caliński, Gil (60’ Matusik) Stempin, Kuźma (7’ Smektała), Łuczak (67’ Paradowski), Kacprzak, Grzelczak (64’ Michalski)



Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2025